środa, 4 marca 2015

#49

Jestem, nie zawalam, ale kompletnie nie mam czasu. Zaraz muszę wrócić do nauki. Znowu.

Bilans (wczorajszy)

*koktajl 150 kcal
*2 kanapki z twarogiem 260 kcal
*2 marchewki 30 kcal
*zupa 150 kcal
*3 ciastka owsiane 180 kcal

Razem 770 kcal + 1 h na rowerze

Bilans (dzisiejszy)

*koktajl 150 kcal
*2 kanapki z twarogiem 260 kcal
*warzywa gotowane 100 kcal
*ryba 150 kcal
*4 ciastka owsiane 240 kcal
*marchewka 15 kcal
*kawa z mlekiem 30 kcal

Razem 945

Bilanse spore, ale przy tym wysiłku fizycznym i psychicznym, który funduje mi szkoła, myślę, że to odpowiednia wielkość (no, może trochę za dużo, ale przynajmniej nie boli mnie głowa). Dodam, że policzyłam, że moja podstawowa przemiana materii (BMR) to 1300 kcal.

Postaram się odezwać jutro. Bądźcie silne.:*
SA

3 komentarze:

  1. Bilanse wcale nie są jakieś duże, jesz mniej niż twoje ciało potrzebuje "normalnie", więc na pewno chudniesz. Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bilanse są spoko nawet bardzo bardzo ładne więc się nie przejmuj.
    Powodzenia z dietką i nauką <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne bilanse! Pamiętaj, że PPM to jedynie absolutnie konieczna ilość do przeżycia, do tego dochodzi jeszcze energia do działania w ciągu dnia :) Jak dla mnie przede wszystkim trzeba się odnosić do CPM (całkowitej przemiany materii). Ale to tak na marginesie :)

    Świetnie Ci idzie, oby tak dalej
    Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń