środa, 1 lipca 2015

#58

Podoba mi się ta dieta 8-godzinna. Rano do tej 10.00 mam naprawdę całkiem OK brzuch. Tak w sumie najgorsze są nogi-uda. Nie wiem czy nie zaostrzyć tej diety-odjąć węgle, dorzucić białko. Chyba spróbuję.

Bilans

*owsianka 200 kcal
*2x kawa z mlekiem 40 kcal
*zupa krem 100 kcal
*pieczywo chrupkie z serkiem i dżemem 120 kcal
*8 kostek czekolady 250 kcal

Razem 710 kcal

Tak, wiem, znów czekolada. Nie zamierzam Was okłamywać, że jest idealnie. Mam okres i w tym czasie to u mnie ciężkie to przezwyciężenia. :(((( Ale chociaż na rowerze 1,5 h pojeździłam.  Jutro postaram się bardziej.

SA

1 komentarz:

  1. jeśli to czekolada taka tylko przy okresie i dalej masz bilans mniej niż 1000 to jest po prostu super :) masz silną wolę super normalnie az zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń