środa, 22 czerwca 2016

#68

Wiem, że to głupie, ale wczoraj znowu nie zjadłam ostatniej porcji owsianki. Znowu z nerwów i stresu. Chociaż podjęłam już kroki w kierunku zmiany sytuacji...

Waga z rana 44,6 kg. Szkoda, że tak powoli, ale dobrze, że w dół.

Dawno nie pisałam bilansu, a może nie każdy się orientuje.

Bilans ze wczoraj:

I śniadanie:
*cynamon
*kawa z mlekiem sojowym
*ziółka
*3 łyżki płatków owsianych
*około 1/3 szklanki mleka sojowego
*pół banana

II śniadanie:
*jabłko

Obiad taki sam jak pierwsze śniadanie, przekąska taka sama jak II śniadanie.

Mam nadzieję, że Wasze bilanse Was zadawalają :)

Pozdrawiam cieplutko
SA

1 komentarz:

  1. Walcz motylku ;) Jedz tą owsianke na kolację, przyspieszaj troche metabolizm. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń