poniedziałek, 23 lutego 2015

#41 

Nawet nie wiecie, z jaką przyjemnością piszę dzisiejszego posta. Po przemyśleniu paru spraw, ułożeniu ich w głowie, znam plan działania, jestem bardzo zmotywowana, wiem, co chcę zrobić.

Po pierwsze-nie zamierzam popełniać już w kółko tych samych błędów-to bezsensowne. Co mam na myśli? Nie popadać w skrajności. Jeść w miarę zdrowo.

Po drugie-zaakceptować siebie i dążyć do ulepszania tego, co mogę. :) Dbać o umysł i ciało.

Po trzecie-myśleć pozytywnie, bardziej wierzyć w swoje możliwości.

Dziś zaczęłam dzień od pysznego koktajlu. Będę robić je częściej-bomba witaminowa, a to akurat mi się przyda. Generalnie chyba zacznę się powoli przestawiać na jedzenie większej ilości warzyw i owoców. Mam postanowienie, że po skończeniu 18 lat przechodzę na wegetarianizm, a czasu zostało już niewiele :P Myślę, że warto się do tego przygotować :)

Teraz siedzę z olejkiem na włosach, później zrobię sobie maseczkę na twarz :)

Bilans

*koktajl (kiwi+pół banana+1 łodyga selera naciowego) 150 kcal
*kawa z mlekiem 30 kcal
*zupa 250 kcal
*2 marchewki 30 kcal
*gotowane jajko 70 kcal

Razem 530

Podoba mi się ten bilans. Kalorycznie jest znośnie, nie za dużo (choć gdyby było mniej to bym nie narzekała), nie za mało, smacznie, zdrowo. Tak lubię.

Trzymajcie się
SA


2 komentarze:

  1. Jest naprawdę super! Ja przeszłam na wegetarianizm niedawno (przeszłabym wcześniej ale wmuszali we mnie choć plasterek szynki dziennie Ale uznałam że to nie ma sensu) i czuję się bardzo dobrze. Weganizm nie wchodzi u mnie w grę Ale mięsa jeść nie muszę. Buziak:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super,że tak pozytywnie . Byłam wegetarianką 4 lata i no to super sprawa ;) . Powodzenia w trzymaniu się planu :*

    OdpowiedzUsuń