środa, 14 stycznia 2015

#13

Taki zalatany dzień, znowu nie mam czasu na nic. A teraz jeszcze przynajmniej 2 godziny nauki. Przepraszam za tak krótkie posty.

Bilans

*2 małe gotowane jajka 150 kcal
*kawa z mlekiem 30 kcal
*kanapka 70 kcal
*zupa 100 kcal
*2 mandarynki 60 kcal
*serek 75 kcal
*ciastko 55 kcal

Razem 610

Te ciastko to dlatego, że nasza wychowawczyni miała urodziny i KAŻDY dostał po ciastku. Nie miałam jak się wykręić. Na szczęście nie było tak bardzo kaloryczne.

Kocham moją Mamę i jej zupy.

Trzymajcie się kochane :*
SA



2 komentarze:

  1. Śliczny bilans :) Też czasami bywam w sytuacjach, że po prostu NIE DA SIĘ odmówić... Zresztą - raz na jakiś czas można coś słodkiego zjeść c;
    Powodzenia w nauce!
    Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie! Ja ciastka zawsze daje koledze z ławki :)) ostatnio wziął za mnie 2 pączki :-) ale ciastko nie jest źle przecież nie przesadzajmy :* buziakii

    OdpowiedzUsuń