#15
Nie wiem jak przetrwam przyszły tydzień. Codziennie mam sprawdzian. Fajnie, prawda?
W weekend powinnam chyba zaszyć się w pokoju z podręcznikami :P
Bilans
*2 gotowane jajka 180 kcal
*kanapka 100 kcal
*2 mandarynki 60 kcal
*zupa 100 kcal
*kawa z mlekiem x2 60 kcal
*twarożek 180 kcal
Razem 680
Ważyłam się rano. Waga w miejscu od ostatniego ważenia. Czemu nie chudnę? Nie jem słodyczy-wiecie, jak wyglądają moje posiłki... O co chodzi mojemu organizmowi?
Udanego i chudego weekedndu Wam życzę! :*
SA
Kochanie, przez pierwsze 13 dni diety waga spada najszybciej, bo schodzi głównie woda. Teraz możesz spodziewać się zastoju, ale nie załamuj się, bo teraz będzie intensywniej spalać się tkanka tłuszczowa :3
OdpowiedzUsuńDziękuję, uspokoiłaś mnie!<3
UsuńŚliczny bilans <3
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że urozmaicenie diety czasem daje metabolizmowi porządnego kopa! Może zamiast jajek na śniadanie jedz coś innego, przetwory mleczne? Owsianka? Musli?
Czasami mała zmiana może naprawdę przyspieszyć trawienie!
Trzymaj się ;*
Waga może stać przez cykl to normalne. Piękne bilanse na pewno coś się znów ruszy. Współczuję szkoły u mnie podobnie
OdpowiedzUsuńŚliczny bilans kochana :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie, spróbuj brać najprostsze witaminy nawet rutinoscorbin, chociaż najlepiej tran i powinnaś poczuć sie silniejsza :)
http://w-drodze-do-perfekcji-ana.blogspot.com
Piękny bilans <3
OdpowiedzUsuńA wagą się nie przejmuj, w końcu ostatnio dużo schudłaś i organizm potrzebuje regeneracji trochę, niedługo znów zacznie lecieć w dół. ;)
Piękny bilans, mi też czasem waga stoi w miejscu przez kilka dni, a potem nagle spory spadek, więc nie przejmuj się :*
OdpowiedzUsuńCzasem organizm ma 'zastój', nie wolno się poddać i waga się w końcu zmieni! Piękny bilans, mnie się niestety szykują kolokwia więc wiem o czym mówisz ;c
OdpowiedzUsuń