sobota, 24 stycznia 2015

#23

Wczoraj bawiłam się CUUUUDOWNIE. Kilka godzin tańczenia, skakania, śpiewania (a w zasadzie darcia się :D ), dookoła ludzie, których uwielbiam. Zjadłam trochę frytek, kawałek ciasta, 2 kawałki pizzy, więc cheat day wyszedł :P

Dziś jem już normalnie. Bilans uzupełnię pod wieczór.

Bilans

*koktajl bananowy 200 kcal
*serek 70 kcal
*kawa z mlekiem 30 kcal
*zupa 250 kcal
*2 duże mandarynki 80 kcal
*2 gruszki 140 kcal

Razem 770

Zważę się dopiero w ciągu tygodnia. Dziś to nie jest najlepszy pomysł, muszę to wszystko przetrawić :D
SA

7 komentarzy:

  1. No i świetnie, grunt to potrafić się czasem wyluzować ;) Dobrze, że po cheat day umiesz normalnie wrócić do diety, ja kiedyś miałam z tym problemy :P
    Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ważne że się dobrze bawiłaś! Czasem można odpuścić ;)
    Trzymaj sie chudziutko :D
    Kantee

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że bawiłaś się świetnie.
    A bilans super <3
    Trzymam kciuki za wagę Kochana, na pewno jest bez zmian, albo nawet schudłaś ( nie twierdzę, że po śmieciowym jedzeniu się chudnie, ale czasem organizm robi dziwne numery szczególnie jak podkręcimy metabolizm)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że tak dobrze się bawiłaś! :)
    Śliczny bilans, sporo zdrowych produktów, a mało kalorii! Oby tak dalej!!
    Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Super że tak fajnie się bawiłaś, każdemu przydaje się cheat day <3 Dzisiejszy bilans piękny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że dobrze się bawiłaś, łady bilans !
    2 kawałki pizzy, frytki i ciasto to też nie za dużo, ja na takich imprezach to zazwyczaj nieświadomie pcham więcej w siebie XD :)
    Trzymaj się kochana !

    OdpowiedzUsuń
  7. ale pyszny bilans miałaś dzisiaj, i bardzo dobrze, że bawiłaś się świetnie :) 3maj tak dalej!

    http://roza68.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń