piątek, 9 stycznia 2015

#8

Wreeeszcie weekend! Taka jestem zmęczona tym tygodniem. Cel to przetrwać do ferii. Później już z górki.

Jutro pierwszy raz uaktualnię zakładkę z wagą (cele  i osiągnięcia). Trochę się boję tego, co jutro pokaże. Aktualnie moje BMI wynosi 20,1. Jeśli schudnę do 42 kg to będzie około 18,7. Chociaż ostatnio zaczęło mnie kusić 39 kg. BMI 17,3. Piękne, prawda? Nie ma rzeczy nie do osiągnięcia. Wystarczy bardzo mocno chcieć i na to odpowiednio pracować. I tego się trzymam. :)

Przepraszam Was, że nie dawałam znaku życia na Waszych blogach. Nie miałam po prostu tyle czasu w ciągu tygodnia. W weekend nadrobię. :)

Cały czas wyobrażam sobie siebie o te 4-6 kg szczuplejszą. To jeden z najfajniejszych obrazów, jakie generuje mój mózg. Już wyglądam całkiem nie najgorzej, a za te 4 kg to chyba się zacznę sobie podobać. Szaleństwo, nie? :D

Bilans

*kawa z mlekiem x2 60 kcal
*2 małe gotowane jajka 150 kcal
*cienka kromka chleba 70 kcal
*ryż 170 kcal
*gotowane brokuły 60 kcal
*mały jogurt naturalny 110 kcal

Razem 620 kcal

Dziś raczej nie będę ćwiczyć. Mam zakwasy wszędzie. Dzień odpoczynku mi się chyba przyda. :)

Trzymajcie się kochane :*
SA

4 komentarze:

  1. 39 to już przesada...ile masz wzrostu? Ja przy 42 dupę straciłam i to naprawdę było o b l e ś n e. Szczególnie siniaki.
    Trzymaj się skarbie, pięknie jesz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bilans super <3
    Masz bardzo blisko do celu, więc się nie poddawaj i dawaj wszystko co możesz *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny bilans :D
    Całe szczęście, że tydzień dobiegł końca, nareszcie chwila przerwy ^^
    Czekam na jutrzejszą aktualizację zakładki, trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń